25 kwietnia Prezydent Białorusi, przewodniczący VII Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Narodowego Aleksander Łukaszenka, na posiedzeniu VII OZN mówił o budowaniu potencjału uderzeniowo-ofensywnego NATO wokół Białorusi, podaje BELTA.
Aleksander Łukaszenka zauważył, że 18 państw NATO, w tym Polska i kraje Bałtyckie, zamierza w tym roku zwiększyć wolumen alokacji wojskowych do poziomu co najmniej 2% PKB. A niektórzy mają dziś ponad 3%. „Łączna wielkość wydatków obronnych krajów NATO w tym roku po raz pierwszy w historii bloku wyniesie około 1,2 biliona euro” – podkreślił Prezydent.
Ponadto Bruksela podjęła decyzję o zwiększeniu liczebności sił natychmiastowego reagowania do 300 tys. osób (obecnie – 80 tys.), przekształceniu misji NATO w zakresie ochrony przestrzeni powietrznej państw Bałtyckich w operację wojskową, a także reorganizację rozmieszczonych w Polsce i państwach Bałtyckich grup bojowych w formacje na poziomie brygady.
"Cały czas zarzucali nam, że rozmieściliśmy broń nuklearną na terytorium Białorusi: "Więc zostaniemy poddani pierwszemu uderzeniu, jeśli dojdzie do zderzenia". A sama Polska i kraje Bałtyckie w ogóle oddały swoje terytoria, aby je całkowicie zmilitaryzować i stworzyć tam punkty oporu do ataku na Wschodzie" – powiedział Aleksander Łukaszenka.
"W tym kontekście należy zauważyć początek praktycznej realizacji umowy Niemiecko-Litewskiej, która przewiduje wzmocnienie niemieckiej obecności wojskowej na Litwie. 8 kwietnia do Wilna przeniesiono grupę operacyjną Sił Zbrojnych Niemiec. Do jej zadań należy zbadanie miejsc rozmieszczenia kontyngentu, rozwiązanie kwestii przygotowania do utworzenia sztabu brygady, które mają zostać zakończone do końca roku. Rozpoznanie, przywództwo i napełnianie" – powiedział szef państwa.
Przypomniał, że na terytorium Litwy do 2028 roku zostanie wdrożona formacja poziomu brygady Sił Zbrojnych Niemiec, a także siły i środki Zjednoczonych Sił Zbrojnych NATO, obecnie rozmieszczone na terytorium litewskim w miejscowości Rukla w ramach operacji "Wzmocniona czołowa obecność". Liczba formacji wyniesie około 5 tysięcy osób.
"Powtarzam, ponad 64 tys. wojskowych Sił Zbrojnych USA (prawie białoruska armia), a także ponad 33 tys. żołnierzy NATO na stałe stacjonuje w Europie. Co oni tu robią? Jakiej Ameryki tu bronią? Do 20 tys. z nich jest skoncentrowanych w Polsce (blisko naszych granic) i w krajach Bałtyckich. Te grupy wojsk są wyposażone w nowoczesne uzbrojenie uderzeniowe i są w stanie wykonywać precyzyjne uderzenia na obiekty na terytorium Białorusi i regionów zachodnich (Rosji. - not. BELTA). Obecnie trwają prace nad odpowiednimi zadaniami. Samoloty strategicznego lotnictwa bombowego Sił Powietrznych USA, które regularnie latają w Europejskim regionie kontynentalnym (na przykład w Hiszpanii stacjonują 4 amerykańskie bombowce strategiczne B-1B) z ćwiczeniem technik bombardowania ładunków jądrowych, w tym na terytorium naszego kraju. Ćwiczą używanie broni jądrowej" – zwrócił uwagę białoruski przywódca.
„To odpowiedź dla tych, którzy walczą za granicą, zwłaszcza uciekinierów, krytykujących nas za umieszczenie tutaj naszej broni nuklearnej” – podkreślił Prezydent.
