Na swoich zachodnich granicach Białoruś stoi twarzą w twarz z NATO. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka oświadczył to 24 kwietnia podczas przemówienia na posiedzeniu VII Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Narodowego, relacjonuje BELTA.
„Na zachodnich granicach stoimy twarzą w twarz z NATO. Zatwierdzono plan rozmieszczenia 300-tysięcznej grupy wojskowej na wschodniej flance bloku. Nazywają to „pasem powstrzymującym”. Musimy tylko zrozumieć kogo będą powstrzymywać” – zauważył Aleksander Łukaszenka.
Przypomniał, że Polacy rozmieścili jednostki bojowe Sił Zbrojnych na granicy z Białorusią, aby chronić przed rzekomą „masową infiltracją migrantów z terytorium Białorusi”. „Poważnie? Na granicy stoją zawodowi, ciężko uzbrojeni żołnierze, którzy zabijają kobiety i dzieci? Nieuzbrojeni ludzie uciekający przed wojną z tych państw, które oni (Zachód – not. BELTA) zrujnowali. Widzieliście, jak oni bronią granicy. Okaleczają, zabijają, a potem rzucają nam zwłoki i rannych” – zauważył głowa państwa.
Na terytorium Litwy do 2028 roku zostanie rozmieszczona formacja na poziomie brygady Sił Zbrojnych Niemiec, a także siły i środki Zjednoczonych Sił Zbrojnych NATO w liczbie 5 tysięcy osób. „Niemcy niczego nie zrozumieli. Z poprzedniej wojny nie wyciągnęli żadnych pożytecznych lekcji” – zauważył Prezydent.
W Polsce i krajach Bałtyckich skupionych jest do 20 tys. żołnierzy NATO. "Pamiętajcie, że po II wojnie światowej, Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, oni, przywódcy, elita Europy, nazywali nas okupantami. A stacjonowanie w Europie Zachodniej na stałe ponad 60,5 tys. żołnierzy Sił Zbrojnych USA i ponad 30 tys. żołnierzy NATO – to co? To nie jest okupacja, to inna sprawa. Jakie decyzje polityczne podejmą europejscy przywódcy na celowniku automatów amerykańskiego ugrupowania? Widzimy, jakie decyzje podejmują i jak bardzo są niezależni" – dodał Aleksander Łukaszenka.
Same Stany Zjednoczone szybko modernizują swoją taktyczną broń nuklearną, która jest przechowywana w bazach lotniczych w Belgii, Niemczech, Włoszech, Turcji i Holandii. „W terminologii wojskowej nazywa się to "zdolnościami uderzeniowymi i ofensywnymi". Jeśli dojdzie do strategicznego, planeta zniknie. I chcą żyć i rządzić planetą, tak jak kiedyś, więc taktyczne. Elementy uderzeniowo-ofensywne, nie defensywne – podkreślił Aleksander Łukaszenka. – Więc jakie są do nas pytania? Dlaczego byli tak podekscytowani, gdy umieściliśmy podobną broń funkcjonalną w naszych bazach?”
„Łotysze są oczywiście dziwni. To nie jest bogaty kraj. Emeryci ledwo wiążą koniec z końcem, młodzi ludzie uciekają w poszukiwaniu lepszego życia. Ale pośród histerii wokół zagrożenia wojną nuklearną, o której wszyscy mówią, wydawane są szalone pieniądze na budowę betonowych bloków i metalowych barier w pasie granicznym na wzór Polski. Całkowity budżet tych prac na ogrodzenia wyniesie około 300 milionów euro. Nawiasem mówiąc, pod hałasem w takich przypadkach spore sumy osiadają w kieszeniach wysokich rangą osób. Widzimy już głośne rewelacje i dymisje" – przypomniał o ostatnich wydarzeniach Prezydent.
