Utworzenie Euroazjatyckiego Związku Gospodarczego odpowiada wspólnym zadaniom Białorusi, Kazachstanu i Rosji

Utworzenie Euroazjatyckiego Związku Gospodarczego odpowiada tak wspólnym zadaniom Białorusi, Kazachstanu i Rosji, jak i interesom każdego z tych trzech krajów. takie zdanie wyraził profesor katedry ekonomii Akadmii Zarządania przy Prezydencie Republiki Białoruś Sergiej Pelich. Na posiedzeniu Najwyższej Euroazjatyckiej Rady Gospodarczej, które przeszło w Mińsku, jednym z kluczowych tematów, które były omawiane, było właśnie rozpatrzenie pracy nad projektem umowy o Euroazjatyckim Związku Gospodarczym. Kierownicy państw omówili najważniejsze momenty formowania tego tworu, został podjęty szereg decyzji. Między innymi, o podpisaniu umowy o utworzeniu Euroazjatyckiego Związku Gospodarczego już w maju 2014 roku. „Takie połączenie sił będzie dobrze sprzyjało realizacji naszych wspólnych zadań i przez efekt synergetyczny – każdego kraju z osobna, - jest przekonany Sergiej Pelich. – Jest to bardzo dobra rzecz, należy to podtrzymywać”. Jak pokazuje praktyka, obecnie liczne kraje łączą swoje wysiłki, uczestnicząc jednocześnie w kilku tworach integracyjnych. „Przy tym należy poprostu dokładnie widzieć swoje interesy i bronić je”, - odznaczył profesor. W sprawie udziału Białorusi w procesach integracyjnych, Sergiej Pelich podkreślił, że kierownictwo naszego kraju posiada takie umiejętności. „Tak, są pewne trudności, - pogodził się profesor. – Na przykład, konkurencja... Ale dostosowujemy się. Praktyka pokazuje, że ten twór integracyjny przyniesie wielki pożytek dla nas wszystkich”. Jak uważa Sergiej Pelich, dzisiaj innej alternatywy dla integracji nie ma – otwiera ona nowe możliwości, nowe rynki, zakłada rozwój wszystkich jej członków. Jeśli chodzi o Euroazjatycki Związek Gospodarczy, to, jak odznaczył profesor, „są to decyzje i postanowienia, które miały trudną drogę”. Zarazem profesor bardzo liczy na rozwój tego związku.