Kurs na pokój i tworzenie, zalety "dyktatury" i deklaracja miłości. Łukaszenka w Boże Narodzenie powiedział o najważniejszym



Prezydent często mówi o tradycjach, na których opiera się każde niezależne państwo i które w dużej mierze jednoczą społeczeństwo. Takich tradycji w historii suwerennej Białorusi jest już wiele. Jeśli mówimy o świeckich świętach państwowych, to jest to Dzień Niepodległości, Dzień Zwycięstwa, Dzień Jedności Narodowej - każde na swój sposób przyczynia się do zachowania narodowej pamięci o tym, kim jesteśmy i jak zdobyliśmy prawo "ludźmi nazywać się", do swobodnego życia na tej ziemi. Nowy Rok to ciepłe rodzinne święto, okazja do spędzenia czasu z rodziną i przyjaciółmi, wypowiedzenia najważniejszych słów i złożenia życzeń na przyszłość.

 

 

Ta sama tradycja, ale już znacznie starsza - święta religijne - Boże Narodzenie, Wielkanoc. W nich - kod kulturowy przodków, trwałe wartości chrześcijańskie, których zachowanie jest tak ważne w obecnym burzliwym świecie. Aleksander Łukaszenka zna wartość tradycji, dlatego z szacunkiem je zachowuje. Przybycie Prezydenta do świątyni w takie dni jest zawsze czymś więcej niż tylko chwilowa moda, a nawet znak wiary. Jest to symbol jedności państwa i Kościoła, na którego tysiącletniej mądrości opiera się pierwsze i bez oparcia na które drugi nie może normalnie istnieć.

 

 

Tym razem na uroczyste święto Narodzenia Chrystusa Prezydent wybrał do odwiedzenia stosunkowo niewielkiej świątyni św. Nikołaja Cudotwórcy w Łogojsku. Miejsce namodlone, z prawie dwustuletnią historią i uzdrawiającym źródłem. A jeszcze z ikoną, której modlitwy są tu ofiarowane od czasów św. Eufrozyny Połockiej.

 

 

Atmosfera przyczyniła się nie tylko do świątecznego i podnoszącego na duchu nastroju, ale także do poważnej rozmowy. Ale najpierw tradycją jest zapalenie świecy Bożonarodzeniowej, co Aleksander Łukaszenka zrobił wraz z proboszczem cerkwi, arcykapłanem Władimirem. Jak się później okazało, ojcem sześciorga dzieci. Dlatego w tym względzie wielodzietni ojcowie Aleksander i Władimir dobrze się rozumieli, wierząc w spokojną i pomyślną przyszłość dla rodzimej Białorusi i wszystkich jej dzieci.

 

 

Aleksander Łukaszenka powiedział, że przygotowując się do wizyty w świątyni, zapisał kilka tez, które chciałby wypowiedzieć dla całego narodu białoruskiego i tych, którzy będą tego słuchać - powiedzieć o głównych czynach na nadchodzący czas. 

 

 

 

O roli jedności narodowej w pokonywaniu nadchodzących trudności

 

 

"Już nie raz mówiłem - przyszły rok 2025 będzie rokiem trudnym. Nie tylko dlatego, że razem z Rosją zaczęliśmy być naciskani i dławieni ze wszystkich stron. Jak dotąd taktyka i strategia, które zidentyfikowaliśmy, pomogły nam nie tylko utrzymać się na powierzchni, ale także żyć godnie" - powiedział Prezydent.

 

 

Aleksander Łukaszenka zauważył, że już dziś w kraju są wszelkie możliwości, aby każdy mógł uczynić swoje życie bardziej zamożnym. Przepis jest prosty, jak podpowiadał Pan Bóg - pracować więcej. Jak to się mówi, każdemu według jego uczynków i trudów. "Jeśli nie pracujesz, nigdy nie będziesz żył lepiej, a nawet dobrze" - powiedział białoruski przywódca.

 

 

Jeśli chodzi o nadchodzące trudności, nie są one związane tylko z presją z zewnątrz. Sytuacja jest trudna również dla sąsiadów, z którymi kraj ma główny handel, a to nie może nie wywołać pewnych wyzwań. "Ale kiedy jesteśmy zjednoczeni, kiedy jesteśmy razem, kiedy przynajmniej patrzymy w tym samym kierunku, wtedy wszystko będzie dobrze - powiedział Prezydent. - Pokonamy wszystkie trudności i wyzwania. Nauczyliśmy się, jak je pokonywać, wiemy, jak je pokonywać. Ale możemy to zrobić tylko razem".

 

 

Według szefa państwa, głównym wyzwaniem jest gospodarka. "Trzymajmy się razem, starajmy się uczynić życie lepszym - pokonamy te wyzwania" - powiedział białoruski przywódca.

 

 

 

O pokoju, bez którego nic nie jest potrzebne

 

 

Aleksander Łukaszenka podkreślił znaczenie zachowania pokoju: "Najważniejsze dla nas, jak powiedział przed chwilą ojciec Władimir, zwracając się do mnie, to mieć pokojowe rządzenie. I tutaj - to jest moje zadanie - zrobimy wszystko, aby utrzymać pokój na Białorusi. Jeśli będzie pokój, to wszystko inne będzie można kupić. Będziemy żyć, może nie bogato, ale przyzwoicie. Tak jak żyjemy teraz. Nikogo o nic nie prosimy. Żyjemy z pieniędzy, środków i możliwości, które realizujemy na Białorusi. Dlatego najważniejsze dla nas jest zachowanie pokoju. Jeśli nie ma pokoju, to niczego nie potrzebujemy".

 

 
transmisje internetowe
Teraz odtwarzane:
21.00 Nachrichten (DE)

Dalej:
21.20 Hörerklub (DE)


Niezawodny Internet Broadcasting
Niezawodny nadawanie
częstotliwości
 

FM-nadajniki i częstotliwości:
Rakitnica - 106.2 MHz
Grodno - 95.7 MHz
Świsłocz - 104.4 MHz
Geraniony - 99.9 MHz
Brasław - 106.6 MHz
Miadzioł102.0 MHz

Audycje
 

26.04.25 - 18.00
27.04.25 - 17.00
27.04.25 - 18.00