„Żeby nie było zahamowań”. Łukaszenka wyznaczył zadania na podstawie wyników wizyt zagranicznych


 

Na spotkaniu w Pałacu Niepodległości Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka na podstawie wyników swoich wizyt zagranicznych wyznaczył zadania. Głowa państwa żąda, aby rząd i inne odpowiedzialne strony niezwłocznie włączyły się w realizację osiągniętych porozumień, relacjonuje BELTA.

"Chciałbym dzisiaj omówić z Państwem wyniki naszej podróży służbowej - delegacji rządowej i mojej do dalekiego łuku, jak to często nazywamy. Myślę, że ludzie i wy dzisiaj rozumieci czym jest daleki łuk”, – powiedział Prezydent.

W rzeczywistości geografia wizyt rozciągnęła się od Pacyfiku po ocean Atlantycki. „Naprawdę narysowaliśmy długi łuk, wzdłuż którego musimy pracować”, – zauważył Aleksander Łukaszenka.

Prezydent wyjaśnił, że blizki łuk współpracy – sąsiedzi i partnerzy Białorusi – są to kraje WNP.

"Rosja i Chińska Republika Ludowa to dwa państwa, z którymi mamy najbardziej zaawansowane stosunki. To osobna historia. Wiadomo, że odpowiednie decyzje Prezydenta zostały przyjęte i są realizowane oddzielnie dla tych państw, – podkreślił białoruski przywódca. – Wskazany jest także daleki łuk. Na północy i południu znajdują się kraje, które są dla nas bardzo interesujące."

 

O współpracy z Indiami

Aleksander Łukaszenka wspomniał o rozwoju współpracy z Indiami, choć tym razem nie było żadnych wizyt w tym kraju ani na szczeblu najwyższym, ani rządowym.

"Odrębną kwestią, z którą nie możemy dojść do zasadniczego rozwiązania, jest współpraca z państwem indyjskim. Kiedyś były minister spraw zagranicznych zaczął tą kwestią w zasadzie zajmować się", - zauważył głowa państwa.

Polecił obecnemu szefowi MSZ Siergiejowi Aleinikowi przedstawienie propozycji w tej sprawie w najbliższym czasie, nie później niż w pierwszym kwartale przyszłego roku. "Plan współpracy z Indiami. Właśnie plan. Tak jak zrobiliśmy to w Afryce z Gwineą Równikową. Nie potrzebujemy wyjazdów turystycznych. Potrzebujemy rozwiązań konkretnych problemów", - wyjaśnił głowa państwa.

 

W sprawie monitorowania wdrażania porozumień w Afryce

"Jeśli chodzi o kontynent Afrykański, to chcę wszystkich przestrzec. Zaprosiłem wicepremierów, choć nie byli oni wtajemniczeni w szczegóły tych wizyt przygotowawczych naszych specjalistów i ministrów. Oni o tym wiedzą. Zaprosiłem was, żebyście wzięli pod szczególną kontrolę wyniki tych podróży służbowych”, – powiedział Prezydent.

Aleksander Łukaszenka zauważył, że praca z Gwineą Równikową przebiega w nowy sposób: "Wszystko przeszło pod moją ścisłą kontrolą. Był tam obecny minister spraw zagranicznych, nawiązał kontakty z tym państwem, potem pracowali specjaliści. A ministrowie, po wizycie w tym kraju w przeddzień mojej wizyty, opracowali główne kierunki (jest ich 15) naszej pracy i 74 konkretne projekty, które zgodziliśmy się zrealizować wspólnie z naszymi przyjaciółmi w Gwinei Równikowej. I trzeba je wdrożyć. Po prostu kategorycznie nalegam i ostrzegam .”

W związku z tym głowa państwa postawił asystentowi Prezydenta Aleksandrowi Kosiniecowi zadanie przejęcia kontroli w Administracji Prezydenta nad pracą z Gwineą Równikową i Kenią – krajami Afryki, które tym razem głowa państwa odwiedził. "Jesteście na górze, zwracajcie uwagę i kontrolujcie, przestudiujcie te wszystkie kwestie. To tutaj, w Administracji Prezydenta, powinno być pod kontrolą. Żeby nie było tak, jak to się czasami zdarza, że prowadzimy audyty naszych relacji z niektórymi państwami, coś wykluczamy, coś dodajemy. Zgodziliśmy się i trzeba te projekty realizować”, – podkreślił białoruski przywódca.

Zaznaczył, że będąc w Gwinei Równikowej otwarcie stwierdził, że nie jest to pomoc charytatywna ze strony Białorusi. "Nie jesteśmy Ameryką, która drukuje pieniądze. Ani Chinami, które mają ogromne rezerwy. Ani nawet Rosją. Musimy negocjować o pieniądze i pracować wyjątkowo sumiennie. Są tam bardzo dobre perspektywy. Wszystko, co umiemy robić, jest tam potrzebne”, – powiedział Aleksander Łukaszenka.

Mówiąc o Kenii, Prezydent zwrócił się do Wiktora Szejmana: "Już mówiłem Panu podczas lotu: weźcie i zajmujcie się Afryką, tak jak kiedyś zaczęliście. Powinna ona znajdować się pod Pańską kontrolą jako specjalnego wysłannika Prezydenta. Jeśli chodzi o Kenię, zna Pan kwestię, w których poprosił nas Prezydent o pomoc: trzy sprawy globalne, które są dla nas korzystne. No i inne. Dlatego pytania, dotyczące Afryki i Kenii, są Pańskie. Kontynent Afrykański. Od tego Pan zaczął, za to jest Pan odpowiedzialny".

 

O produktywnej wizycie do Chin

Jeśli chodzi o Chińską Republikę Ludową, za współpracę z tym krajem osobiście odpowiada pierwszy wicepremier Nikołaj Snopkow, który także uczestniczył w niedawnych negocjacjach na wysokim szczeblu w Pekinie wraz z szefem MSZ.

Aleksander Łukaszenka nazwał wizytę do Chin bardzo pożyteczną i produktywną, a strona chińska jest gotowa współpracować w omawianych kwestiach: „Nie” – takiego słowa nie było słychać (podczas negocjacji – not. BELTA). Na wszystkie pytania, które zadaliśmy chińskiemu Przewodniczącemu Xi Jinpingowi, otrzymaliśmy jedną odpowiedź: „Tak, jesteśmy gotowi do pracy, pogłębić się, pracujmy razem, pracujmy w przyjazny sposób”.

„Chiny są przyszłością całej planety. A to, że mamy z nimi dobre relacje, jest naszym plusem, naszym osiągnięciem”, – podkreślił głowa państwa.

 

O Emiratach

"Jeśli chodzi o Emiraty, to współpracują z nami w indywidualnych sprawach. Nigdzie nie ma spowolnienia. I zgodziliśmy się, że być może (mają bardzo duże zainteresowanie) uda nam się razem popracować w Afryce. Przed nimi duży kawałek pracy tam, mając na uwadze ich wpływy w świecie i posiadane zasoby finansowe. Dlatego jeśli będą zainteresowani pracą nad określonymi kwestiami, jesteśmy gotowi ich zaangażować”, – powiedział Aleksander Łukaszenka.

 

O zadaniach ogólnych

Głowa państwa zachęcił wszystkich uczestników spotkania do skutecznej, konsekwentnej i terminowej pracy na rzecz wdrożenia porozumień, osiągniętych w różnych krajach. Aby to osiągnąć, ważne jest, aby działać razem, a nie osobno. „Wszystko powinno być skupione w Ministerstwie spraw zagranicznych. Wszystko powinno tam być. Zobaczymy, jak nowy minister spraw zagranicznych poradzi sobie z tymi sprawami. To jest ogromna liczba spraw. Dlatego polecam zaangażować się zarówno Szejmanowi, jak i Kosiniecowi, itd. Rząd i ministrowie będą musieli wdrożyć wszystkie porozumienia. Ja tylko kategorycznie przestrzegam, aby nie dopuścić do spowolnienia”, – powiedział białoruski przywódca.

Jak podała BELTA, w ciągu ostatnich dwóch tygodni Aleksander Łukaszenka odwiedził szereg krajów.

Na początku grudnia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wziął udział w Światowym szczycie działań klimatycznych i na marginesie tego forum odbył liczne spotkania z kolegami z zagranicy.

Następnie Prezydent złożył wizytę w Chinach, gdzie spotkał się z chińskim Przewodniczącym Xi Jinpingiem.

Po powrocie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich głowa państwa białoruskiego spotkał się z Prezydentem tego kraju szejkiem Mohammedem bin Zayedem al-Nahyanem.

Ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Aleksander Łukaszenka udał się do Afryki. Odbyła się oficjalna dwudniowa wizyta w Gwinei Równikowej oraz wizyta robocza w Kenii.

Z kolei premier Białorusi Roman Gołowczenka odwiedził w tych dniach Uzbekistan i Wietnam, gdzie odbyły się negocjacje i spotkania na różnych szczeblach.

 

 
transmisje internetowe
Teraz odtwarzane:
12.00 News (EN)

Dalej:
12.20 Our Integration (EN)


Niezawodny Internet Broadcasting
Niezawodny nadawanie
konkurs selfie
 
częstotliwości
 

FM-nadajniki i częstotliwości:
Rakitnica - 106.2 MHz
Grodno - 95.7 MHz
Świsłocz - 104.4 MHz
Geraniony - 99.9 MHz
Brasław - 106.6 MHz
Miadzioł102.0 MHz

Audycje
 

18.05.24 - 19.00
19.05.24 - 18.00
19.05.24 - 19.00