Uciekinierzy i ich zagraniczni kuratorzy ze służb specjalnych pracują nad trzema głównymi scenariuszami. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka mówił o tym podczas rozszerzonego spotkania z kierownictwem organów państwowych systemu bezpieczeństwa narodowego, relacjonuje BELTA.
"Wszyscy muszą rozumieć realną sytuację i naszą świadomość tego - i tu, i tam. To stanowisko pryncypialne. Szczególnie teraz, w przededniu różnego rodzaju wydarzeń politycznych w naszym kraju. W najbliższej przyszłości odbędą się najważniejsze wydarzenia dla kraju: Jednolity dzień głosowania, utworzenie Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Narodowego. Znów będą próbowali to podważyć. To oczywiste. Schemat się nie zmienił. Ale trzeba być przygotowanym na to, że oni wyjdą z nowymi czynnikami destabilizującymi społeczeństwo”, – powiedział białoruski przywódca.
„Jeśli odrzucimy wszystkie fejki i bzdury, to dzisiaj nasi uciekinierzy i ich zagraniczni kuratorzy ze służb specjalnych opracowują trzy główne scenariusze swoich działań na ten okres”, – powiedział Aleksander Łukaszenka.
Pierwszy scenariusz
"To pierwsze jest dla nich najbardziej pożądane. Jest to zorganizowanie zamachu stanu lub brutalnego przejęcia władzy bezpośrednio w trakcie kampanii wyborczej. Ale jednocześnie oni sami oceniają to jako mało prawdopodobne. Nie widzą jeszcze żadnych realnych warunków wstępnych, aby sytuacja mogła być podobna do tej w 2020 r.”, – powiedział głowa państwa.
Drugi scenariusz
„Drugi jest najważniejszy. Wykorzystanie bieżącej kampanii wyborczej jako próby i wstępnego etapu przygotowań do zamachu stanu podczas nadchodzących wyborów Prezydenckich w 2025 r., – powiedział Aleksander Łukaszenka. – To na ten scenariusz zostaną przeznaczone główne siły i środki, uruchomiony zostanie proces poszukiwania nowych punktów wrzenia w społeczeństwie, które mogą wywołać nową falę protestów.”
"Jak mówiłem wcześniej, jesteśmy bardzo uważnie obserwowani i czekają, aż władza popełni błąd, aby wykorzystać go jak najbardziej do własnych celów. Nie można na to pozwolić", - podkreślił Prezydent.
Trzeci scenariusz
"Trzeci scenariusz zapasowy to długoterminowa gra z szerokim wykorzystaniem narzędzi miękkiej siły w przypadku niepowodzenia dwóch pierwszych scenariuszy. Tak naprawdę ta gra nie została zatrzymana, dopóki istnieje suwerenna Białoruś", - powiedział Aleksander Łukaszenka.