Minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej polecił białoruskim dyplomatom aktywizować działalność w Rosji oraz innych krajach Wspólnoty Niepodległych Państw, a także niektórych krajach Afryki i Ameryki

Minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej polecił białoruskim dyplomatom aktywizować działalność w Rosji oraz innych krajach Wspólnoty Niepodległych Państw, a także niektórych krajach Afryki i Ameryki. Na to minister zwrócił uwagę podczas spotkania z radcami do spraw handlowo-gospodarczych białoruskich placówek dyplomatycznych w krajach WNP, Afryki, Ameryki, które przeszło w Mińsku, powiadomiła agencja informacyjna BELTA. „Niepokój wywołuje nasza działalność na takich rynkach, jak Rosja, inne kraje WNP, a także niektóre kraje Afryki i Ameryki. W związku z tym w ciągu tygodnia nasi radcy hanlowi pracowali, poszukiwali możliwych dróg osiągnięcia zaplanowanych wskaźników”, - odznaczył szef resortu zewnątrzpolitycznego. Minister przypomniał, że podstawowym celem Programu działalności rządu Białorusi na lata 2011-2015 oraz Prorgamu narodowego rozwoju eksportu na lata 2011-2015 jest osiągnięcie dodatniego salda handlu zewnętrznego towarami i usługami w 2015 roku, wynoszącego 500 mln dolarów. Przy tym Uładzimir Makiej podkreślił, że już od dwóch lat eksport białoruskiej produkcji spada. W 2013 roku eksport towarów i usług obniżył się nie tylko w porównaniu z 2012 rokiem, lecz także w porównaniu z poziomem 2011. „Obliczenia pokazują, że osiągnięcie parametru celowego Programu narodowego rozwoju eksportu jest możliwe przy zabezpieczeniu wzrostu w latach 2014-2015 wynoszącego nie mniej niż 23% rocznie, co niemal trzykrotnie przewyższa zadanie w roku bieżącym”, - odznaczył Uładzimir Makiej. W związku z tym w Ministerstwie Spraw Zagranicznych powrócili do praktyki przeprowadzenia spotkań z przedstawicielami placówek dyplomatycznych Białorusi zagranicą, zajmujących się kwestiami rozwoju działalności zewnątrzhandlowej i przyciągnięcia inwestycji zagranicznych. „Powróciliśmy do tego, ponieważ odczuwamy potrzebę bezpośredniej wymiany zdaniami oraz przekazywania naszym placówkom dyplomatycznym informacji o realiach i potrzebach każdej branży”, - potłumaczył minister.