Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka uważa, że dla tego, by Euroazjatycki Związek Gospodarczy stał się silnym związkiem gospodarczym trzeba jeszcze dużo pracować. O tym Prezydent powiedział w Kijowie po ceremoniii inauguracji Prezydenta Ukrainy Petro Poroszenko, powiadomiła agencja informacyjna BELTA. Alaksandr Łukaszenka podkreślił, że na razie „jest to wyłącznie związek gospodarczy”. „Musimy jeszcze wiele pracować nad tym, by był to silny związek gospodarczy. Bez polityki, dyplomacji i stosunków wojennych”, - odznaczył Prezydent. „Powiem nawet w taki sposób, że podpisawszy tę umowę, w pewnych kierunkach cofnęliśmy się wobec Związku Celnego, - powiedział głowa białoruskiego państwa. – Odstąpiliśmy od deklaracji. Chcieliśmy utworzyć związek gospodarczy bez wyjątków i ograniczeń, jednak Rosja i Kazachstan tego się przestraszyły, co mnie zaskokuje i dziwi”. „Wiele problemów, które powinniśmy rozwiązywać we troje, zostały przeniesione na poziom dwuchstronnych stosunków i porozumień. To znaczy, coś nie potrafiliśmy realizować razem, więc umawialiśmy się na poziomie stosunków dwustronnych. Jest to źle”, - dodał Prezydent.  Jeśli chodzi o równość członków, Alaksandr Łukaszneka podkreślił, że „jeżeli nie będzie równoprawnego członkowstwa, Białorusini dokładnie w takiej organizacji uczestniczyć nie będą, sądzę, że Kazachstan tym bardziej”.